Przyszła do mnie dzisiaj w nocy
Swą opieką mnie otoczyć...
Przytuliła mnie do siebie
i zajrzała prosto w oczy...
Zapytała o marzenia,których nie mam
Poprosiła o iskierkę mojej wiary...
Zostawiła radość, a smutek zabrała
Swój uśmiech na szczęście mi dała.
I te najpiękniejsze marzenia...
To była Nadzieja...!